wtorek, 13 grudnia 2011

Bombki na 7+

Obiecałam córce, że się podzielę zdjęciem :)
Podczas chorobowego siedzenia w domu moja 7,5-letnia córcia 
przygotowała trzy bombki (jak na razie).
Nie miałam odpowiedniej szerokości tasiemki, ale dałyśmy sobie radę :)

Oczywiście tworki zawisną na naszej choince, choć babcia już też zamówiła :D
Z dumą oceniam je (wg wieku) na siódemkę z plusem.

Sama mam wielką ochotę zrobić takie karczochowe bomby, ale chwilowo totalnie brak czasu :(
Może Was najdzie :)
Do Świąt jeszcze zdążycie ...


bombki wykonane wg kursu Karoliny znalezionego w necie i bombki, którą przyniosła moja mama od koleżanki

Produkty ze sklepu
styropianowe kule 
satynowa wstążka
tasiemka na zawieszkę
szpileczki

5 komentarzy:

  1. urocze bombeczki - piękne karczochy !
    córka widać talent do rękodzieła
    po mamusi odziedziczyła :)
    pozdrawiam cieplutko !

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba tak, czasem nie można jej wygonić z mojej "pracowni" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ozdabiałam tak wielkanocne jajeczka :) Strasznie to było pracochłonne, chyba dlatego teraz mi się nie chciało.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też mi się wydaje, że bardzo pracochłonne :(
    Zamarzyło mi się, żeby w przyszłym roku ubrać choinkę w takie bombki, ale musiałabym mieć strasznie malusią :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo pracy trzeba włożyć ale efekt jest piękny.
    Robiłam takie pisanki :)
    Brawa dla córki, pięknie jej to wyszło.

    OdpowiedzUsuń